sobota, 25 czerwca 2011

Kilka tajemnic Aleksandry

Jestem już chyba jedną z niewielu osób, które nie zdradziły do tej pory kilku swoich tajemnic. Do zabawy zostałam zaproszona przez Caroline Ratliff prawie dwa tygodnie temu, ale dopiero teraz znalazłam chwilę, by coś napisać. Mam nadzieję, że się nie zanudzicie, czytając ten post. ;)

1. Zacznę może jak większość uczestników zabawy, czyli od ogólnych informacji. Mam na imię Aleksandra, ale najczęściej jestem nazywana po prostu Olą. Chcę zmienić blogowy nick, ale nie mogę znaleźć/wymyślić niczego, co naprawdę by mi się podobało. W sierpniu tego roku skończę siedemnaście lat, a we wrześniu będę już uczennicą drugiej klasy liceum ogólnokształcącego w Łodzi na profilu biologia-chemia-matematyka. Do ostatniej chwili miałam wątpliwości, czy nie powinnam wybrać klasy humanistycznej, ale teraz wiem, że dobrze postąpiłam. Biologią i chemią zajmę się zawodowo, a książki i język polski będę traktować jako hobby. Jestem szatynką o trudnym do zidentyfikowania kolorze oczu. Dookoła źrenicy mam pomarańczowo-żółtą obwódkę, a co do reszty, to każdy jest innego zdania - zielone? niebieskie? szare?

2. Dość późno zabrałam się za naukę czytania, bo ok. siódmego roku życia, ale od razu stałam się mistrzynią. Czytałam najszybciej z całej klasy i do tego wygrywałam wszystkie konkursy na czytanie ze zrozumieniem. Miłością do książek zaraziła mnie babcia, która przynosiła mi je z biblioteki, a ja pochłaniałam je w tempie jedna na dzień, dwa. Pierwszym tytułem nie był, jak większości z Was, „Harry Potter”, ale też poznałam tą serię w dzieciństwie i mogę przyznać, że dzięki niej polubiłam fantastykę. Teraz rzadko wypożyczam coś z biblioteki, bo nie lubię zniszczonych książek. Widok własnych zbiorów na półkach jest dla mnie bezcenny.

3. Drugą moją pasją są góry. Odkąd dwa lata temu wyjechałam na kilka dni w polskie Tatry i po raz pierwszy trafiłam na pogodę umożliwiającą wyjście na szlak, nie wyobrażam sobie bez nich wakacji. Na razie przemierzam dość łatwe trasy, najtrudniejszą z nich był chyba Czarny Staw pod Rysami, ale marzy mi się Dolina Pięciu Stawów. Zapomniałabym dodać, z każdego wyjazdu wracam z co najmniej jednym - dwoma tysiąca zdjęciami. Nie ma lepszego modelu niż góry.

4. Uwielbiam pirackie klimaty. Wolność, ocean, walki szablą, robienie czego tylko dusza zapragnie - zawsze mnie to kręciło. Mam jednak wrażenie, że ostatnio pojawia się coraz mniej ciekawych filmów na ten temat. Przy ostatnim zasnęłam. Poszukuję książek o piratach, jeśli ktoś jakąś zna, będę wdzięczna jeśli podzieli się ze mną tytułem.

5. Interesują mnie Celtowie, Majowie, Afryka, Egipt, legendy arturiańskie, średniowiecze, starożytność, sztuka renesansu, religie pogańskie. Tyle tego jest, że nie potrafię wybrać niczego, w co mogłabym się zagłębić.

6. Najlepiej czuję się na łonie natury, która nieustannie mnie zachwyca. Bardzo chciałabym zwiedzić najładniejsze parki narodowe i krajobrazowe na świecie, a także założyć obok swojego domu ogród angielski. Generalnie lubię rzeczy piękne i idealnie do siebie pasujące. Ustawienie mebli w pokoju potrafię zmieniać kilka razy do roku, bo ciągle coś jest nie tak, jak to sobie wyobraziłam.

7. Bardzo lubię stare domy, dworki, pałacyki. Zatrzymuję się wtedy na chwilę i zastanawiam, jacy byli ludzie, którzy w nich żyli, jak wyglądali, czym się zajmowali. Czasem mam wrażenie, że urodziłam się w nieodpowiednich dla siebie czasach.

8. Cenię sobie ciszę, spokój. Unikam tłumów, a najlepiej czuję się we własnym towarzystwie. Chyba można mnie nazwać samotnikiem, choć ostatnio lubię wychodzić gdzieś ze znajomymi i coraz więcej się śmieję.

9. Jestem strasznym śpiochem. Siedzę do późnego wieczora z książką lub przed komputerem/telewizorem i potem rano trudno mnie ściągnąć z łóżka. W dni szkolne nie potrafię obyć się bez co najmniej godziny snu w ciągu dnia.

10. Nie należę do osób bardzo religijnych, choć wierzę w istnienie Boga i duszy, która może przeżyć cielesną śmierć. Mam bierzmowanie, ale do kościoła chodzę rzadko, bo jego zasady/idee nie pokrywają się z moimi.

11. Czytam głównie po to, by oderwać się od rzeczywistości. Często jestem zamyślona, uwielbiam marzyć i wyobrażać sobie historie, które w tym świecie i/lub czasie nie mogłyby się wydarzyć. Wierzę, że w innych czasach byłabym szczęśliwsza, choć staram się żyć tu i teraz tak, by w chwili śmierci nie żałować, że czegoś nie zrobiłam.

12. Lubię podróże i odkrywanie nowych miejsc, a ponadto kolor turkusowy, brzoskwinie, zapach bzu i fiołków. Chciałabym nauczyć się strzelać z łuku.

Do zabawy chciałabym zaprosić Anię z książkowych-zapisek, enedtil z fantastyczne-zaczytanie i Klaudię z moje-ukochane-czytadełka. Mam nadzieję, że zechcecie zdradzić blogowiczom kilka Waszych tajemnic. ;)

14 komentarzy:

  1. Bardzo dziękuję za zaproszenie. Zmieniać ustawienie mebli w swoim pokoju mogłabyś chyba codziennie ;) I z tym śpiochem to też prawda xD

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko, toż Ty również jesteś z Łodzi! Jak miło w końcu znaleźć jakiegoś bloggera z rodzinnego miasta! Myślałam już, że nie doświadczę tej przyjemności ;) Z wyborem liceum widać miałyśmy te same przygody. Do końca było zastanawianie się-> mat-inf, czy klasa humanistyczna? I wygrał mat-inf, wobec czego musiałam się inaczej wyżywać "humanistycznie" ;)

    Co do czytania - ja też nie zaczęłam od HP, ale ma on w moim sercu osobne miejsce.

    Lubię góry, ale niestety nie mogę cieszyć się taką pasją jak Ty. Nie mam z kim jeździć, bo znajomi wolą festiwale i morze. Moją miłością jest natomiast jezioro ;)

    Piraci - matko, też bym chciała dorwać o nich książkę! Jak byłam mała uwielbiałam takie historie. Teraz miłość wygasa, bo tego tematu w literaturze i sztuce współczesnej brak...

    Co do punktu piątego i kłopotów z wybraniem nicka - nie próbowałaś nazwać się jak jakieś bóstwo lub magiczna istota? Jam jest Nyx, bogini nocy i bardzo mi z tą ksywką dobrze ;)

    Ad. 6 i 7 - głupio tak napisać, ale nie mogę inaczej - mam tak samo! ; )

    10 - ja tak samo. Dlatego dla bezpieczeństwa nazywam siebie agnostykiem. Po prostu nie znalazłam jeszcze religii, która by mnie zatrzymała na dłużej.

    Matko, wyszło jak jakaś litania. Ostatnio popełniam coraz dłuższe komentarze. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, że tak naspamowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle to dopadł mnie tak zwany epic fail - w "o mnie: jest jak byk napisane, żeś z Łodzi. Czytałam to ze trzy razy i nie zauważyłam. Chyba powinnam wstąpić do okulisty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że napisałaś coś o sobie :) Kilka punktów mamy wspólnych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe sekreciki:)). Znalazłam sporo podobieństw:D. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo mamy punktów wspólnych:)Co do książki pirackiej ostatnio kupiłem w Taniej Książce "Dzienniki Piratów" Alexandra Exquemelina. Nie jest to powieść, a raczej takie małe pirackie kompendium. Całkiem fajne pod warunkiem, że nie droższe niż 2 dyszki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka podobieństw jest między nami :). Też lubię góry, ale do pewnego stopnia, nie lubię się przemęczać ;). Tak jak Ty, jestem samotnikiem.
    Pozdrawiam! ;)

    P.S. Czy wiesz, że to dzięki Tobie założyłam mojego bloga z recenzjami? Możesz być dumna! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Olu :)

    Ile wśród nas ścisłych rozumów! To aż dziwne, ale większość moli książkowych uczęszcza na takie ścisłe profile. Witajcie biol-chemy! ;)

    Jeżeli chodzi o piratów to polecam Ci książkę "Kapitan Blood" :), przyjemna, marynistyczna opowieśc.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow:) Ja też jestem strasznym śpiochem, ale to dotyczy jedynie wczesnych godzin porannych:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A już myślał, że mi się upiecze ;P

    Widzę, że mamy ze sobą wiele wspólnego :)

    Również kocham góry, cenię sobie cisze i spokój. Jestem śpiochem, kochającym podróże, najlepiej do dzikich zakątków. I podobnie jak Ty, "mam wrażenie, że urodziłam się w nieodpowiednich dla siebie czasach", a raczej w nieodpowiedniej dla siebie rzeczywistości ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Lodz :)
    I widze, ze mimo tego, ze ja nie lubie gor :D to mamy ze soba duzo wspolnego :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteśmy do siebie bardzo podobne, o czym przekonasz się może już jutro gdy zdradzę swoje tajemnice. Dziękuje za zaproszenie do zabawy

    OdpowiedzUsuń
  13. Nyx: Pewnie, że się nie obrażę! Lubię długie komentarze. ;) Myślałam, by tak się nazwać, ale jeśli już spodobało mi się jakieś imię to znaczenie niekoniecznie lub na odwrót.

    podsłuch: dzięki, poszukam ;)

    Caroline Ratliff: Wiem, to zdaje się było jeszcze na Onecie? Bardzo się cieszę z tego powodu cieszę! ;)

    Elina: Humaniści poświęcają być może zbyt wiele czasu na lektury i brakuje im go na inne książki. ;) Dzięki za tytuł, poszukam. Również pozdrawiam. :)

    enedtil: Szkoda tylko, że coraz mniej tych dzikich zakątków. Nim będę mogła je zwiedzić, część na pewno zniknie.

    miqaisonfie: Ja lubię Łódź, bo jest mnóstwo tu mnóstwo centrów handlowych i sporo księgarni, choć żadnej niedaleko mnie. ;) Poza tym to nie przepadam za nią. :D

    Klaudia: W takim razie czekam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo rzeczy się dowiedziałam ;D Też lubię stare domu, starożytne ludy i przeróżne legendy ;) No i oczywiście góry ;D

    OdpowiedzUsuń