Wydawca: Mag
Rok wydania: 2008; wyd. II
Typ: science fiction
Cykl: Świat Rzeki
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: To Your Scattered Bodies Go
Rok wyd. oryginału: 1971
Ocena: 4/6
„Gdzie wasze ciała porzucone” otwiera najsłynniejszy cykl amerykańskiego pisarza sf i fantasy, Philipa Jose'a Farmera, zdobywcy nagrody Hugo sprzed czterdziestu laty za tę właśnie powieść. W takiej sytuacji narzuca się zawsze pytanie, czy dany utwór przetrwał bezlitosną próbę czasu?
Sir Richard Burton, dziewiętnastowieczny angielski podróżnik, pisarz i awanturnik, umiera. To jednak nie koniec a dopiero początek. Budzi się nagi i bezwłosy w dolinie nieskończenie długiej rzeki. Wraz z nim „zmartwychwstaje” cała ludzkość, jaka kiedykolwiek zamieszkiwała ziemię - od neandertalczyków po człowieka nam współczesnego. Każdy otrzymuje dziwny cylinder zapewniający pożywienie i żadnych wskazówek, dokąd tak naprawdę trafił. By znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania, Burton postanawia wyruszyć w podróż ku źródłom Rzeki w towarzystwie niezwykłych postaci.
Najmocniejszą stroną tej powieści jest oryginalny pomysł na wizję zaświatów. Bohaterowie sugerują, że może to być wielki eksperyment antropologiczny lub socjologiczny, prawdopodobna jest też opcja czyśćca jako drugiej szansy danej ludzkim duszom. Żadnej z tych przyczyn nie możemy być pewni i nie zdziwiłabym się, gdyby obie były błędne. Od strony technicznej świat Rzeki sprawia wrażenie dopracowanego, logicznie zbudowanego. Szczegółów jego funkcjonowania zdradzać nie będę, gdyż to właśnie dzięki samodzielnemu ich odkrywaniu „Gdzie wasze ciała porzucone” wzbudza duże zainteresowanie.
Umieszczenie w jednym miejscu ludzi ze wszystkich epok stwarza doskonałą możliwość na poznanie realiów ich życia, zwyczajów i języka od kuchni. W przypadku powieści Farmera, możliwości praktycznie niewykorzystanej. Główny bohater - rzeczywista postać historyczna nie mówi wiele o swoim życiu sprzed przebudzenia się na planecie Rzeki, podobnie jak postacie epizodyczne, Alice Liddell i Hermann Göring czy neandertalczyk Kazz.
Umieszczenie w jednym miejscu ludzi ze wszystkich epok stwarza doskonałą możliwość na poznanie realiów ich życia, zwyczajów i języka od kuchni. W przypadku powieści Farmera, możliwości praktycznie niewykorzystanej. Główny bohater - rzeczywista postać historyczna nie mówi wiele o swoim życiu sprzed przebudzenia się na planecie Rzeki, podobnie jak postacie epizodyczne, Alice Liddell i Hermann Göring czy neandertalczyk Kazz.
Moim zdaniem, „Gdzie wasze ciała porzucone” przetrwało próbę czasu, choć nie w stanie idealnym. Zabrakło głębszej kreacji postaci i wartkiej akcji. W pewnym stopniu tłumaczy to niewielka objętość książki, która przypomina zaledwie wstęp do większej całości. Nieodkryte tajemnice dodatkowo zachęcają do sięgnięcia po kolejne tomy cyklu. Ja z pewnością to zrobię.
Udusić Cię to mało! Mam przepełnione listy i dogorywający portfel, a Ty intrygujesz i kusisz biednego mnie do kolejnej książki wrrr... będę gryźć xD
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do pomysłu na fabułę - to on jest w książce zdecydowanie najciekawszy. Słyszałam już o tej lekturze, tym chętniej ją przeczytam jeśli trafi w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńIntryguje, nie zaprzeczę; i znane nazwisko, i Hugo, i tematyka, i obecność prawdziwych postaci (dla samej Alice Liddell mam ochotę się rzucić na tę książkę ^^).
OdpowiedzUsuńAle. Nie wydano u nas wszystkich części, a cyklom niezakończonym mówię póki co stanowcze 'nie'. Tak więc może kiedyś, jak MAG się ogarnie z pozostałymi tomami.
Recenzja brzmi ciekawie, więc czemu nie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Hmmm myślę, że byłabym zainteresowana... :D
OdpowiedzUsuńładny nowy szablon :)
Brzmi bardzo ciekawie, chociaż szkoda, że jest tak cienka. Chętnie kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, właśnie, nie pochwaliłem jeszcze nowego szablonu ^^ Super jest :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny pomysł na fabułę. Na pewno przeczytam. Szablon bardzo ładny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja, trzeba kiedyś przeczytać :D
OdpowiedzUsuńOkładka i tytuł mnie bardzo zadziwiły,chociaż sama nie wiem czy pozytywnie... Takie inne;) Ale czy chcę przeczytać samą książkę,to nie wiem.. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńZarys fabuły, pomysł wyglądają ciekawie - muszę się rozejrzeć (dobrze że w bibliotece jest łatwy dostęp do sci fi :))
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle ciekawie! Chyba się zainteresuję tą książką :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę brzmi interesująco. Ja również chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tego autora, może kiedyś to nadrobię
OdpowiedzUsuń